Z początkiem tego roku w cenniku Alior Banku zaszły spore zmiany. I to wcale nie na lepsze. Większość usług tej instytucji finansowej podrożała, a zmianie uległy też warunki, które trzeba spełnić w celu uniknięcia pewnych opłat. Na otarcie łez, bank przygotował również specjalną promocję, która na pierwszy rzut oka jest niezwykle kusząca. Czy jednak nie traci przy bliższym poznaniu?
O samych podwyżkach w Aliorze pisałem już na blogu kilka tygodni temu. Teraz przypomnę tylko, że dotyczą one m.in. darmowego dotychczas konta w wariancie „Alior rachunki bez opłat”, czy Konta Osobistego. W pierwszym wypadku opłata wynosić będzie 6 zł, a w drugim 8 zł opłaty warunkowej. Unikniemy jej, przelewając na konto swoją pensję, emeryturę, stypendium itp. Surowsze warunki będą musieli spełnić również właściciele kart kredytowych, którzy będą chcieli uniknąć opłat za ich użytkowanie. Aby to zrobić, będą musieli dokonać za ich pomocą transakcji, na kwotę co najmniej tysiąca złotych każdego miesiąca.
Przyjrzyjmy się jednak bliżej owej promocji, od której zacząłem ten tekst. Jak już wspomniałem na wstępie, jawi się ona jako niezwykle smakowity kąsek. Polega bowiem na wypłaceniu przez bank 750 złotych. Kto nie chciałby zgarnąć takiej sumy? Pozostaje jednak pytanie, co musimy zrobić, aby ją otrzymać. I tu pojawiają się schody, choć może nie od razu. Bank wypłaca nam kwoty o wysokości co najmniej 100 zł, za przeniesienie swojego wynagrodzenia i korzystanie z niektórych dodatkowych produktów. Łącznie dostaniemy wspomniane 750 zł brutto. Ale są jeszcze inne warunki do spełnienia, jeśli chcemy otrzymać pieniądze. W wypadku aktywacji wynagrodzenia, nie może ono być mniejsze niż 1500 zł, a poza tym musimy w ciągu miesiąca wydać kartą 500 zł. W wypadku nabycia karty kredytowej, musimy wydać za jej pomocą 1000 zł w okresie rozliczeniowym. W wypadku konta oszczędnościowego i inwestycji, musimy utrzymywać te drugie na poziomie 10 tysięcy złotych.
To tylko część opcji i wymagań, które mają nam zagwarantować owe promocyjne 750 złotych. Jest to zatem promocja dość dyskusyjna, a na pewno nie trafi na podatny grunt wśród mniej zamożnych klientów.