Bankowość sukcesywnie przenosi się do internetu. To zjawisko można zaobserwować już od dłuższego czasu w Polsce, a także w innych częściach świata. Niedawno również Chińczycy dorobili się swojego pierwszego banku, który funkcjonuje wyłącznie w wirtualnym świecie. Nazywa się on WeBank.
Nazwa może sugerować niektórym skojarzenia z komunikatorem internetowym, WeChat. Są to skojarzenia jak najbardziej słuszne, gdyż obydwa podmioty są własnością koncernu Tencent – potentata na rynku e-usług. Ma on również doświadczenia z finansami, gdyż posiada również firmę TenPay, który jest chińskim odpowiednikiem PayPala. WeBank ma funkcjonować tylko w internecie. Nie ma planów na stworzenie jego fizycznych placówek, a przynajmniej nie ma na chwilę obecną. Jego usługi adresowane są dla klientów indywidualnych, a także małych i średnich firm.
Istotną rzeczą przy powstaniu WeBanku jest nie tylko fakt, że to pierwszy taki podmiot w Chinach. Zdaniem ekspertów jest to zwiastun dużej fali zmian w sektorze bankowym Państwa Środka. Prywatni przedsiębiorcy już w ubiegłym roku, dostali większą swobodę działania w sferze bankowości. Tę dał im chiński nadzór bankowy. Wcześniej w kraju działał tylko jeden prywatny bank. Niebawem może mieć on dużą konkurencję, nie mówiąc już o państwowych instytucjach finansowych.