Pod koniec ubiegłego roku świat finansowy obiegła informacja, że polskie banki powinny dostosować się do rekomendacji Europejskiego Banku Centralnego, mówiącej o zwiększeniu bezpieczeństwa płacenia kartą w internecie. Czas był do 1 lutego. Teraz Komisja Nadzoru Finansowego będzie sprawdzać ile banków i w jakim stopniu, spełnia te wymogi.
Przypomnijmy, że w całym tym dostosowaniu się chodziło o to, by do płacenia kartą w sieci, nie wystarczyły same dane zawarte na kawałku plastiku. To bowiem powodowało ryzyko kradzieży sporych sum pieniędzy, w przypadku zgubienia bądź kradzieży karty. W myśl rekomendacji EBC banki w Polsce powinny, wprowadzić dodatkowe zabezpieczenia, jak np. potwierdzenie transakcji SMS-em, numer identyfikacyjny, czy nawet pobranie odcisku palca. Ważne, by naruszenie bezpieczeństwa jednego z tych elementów, nie naruszało drugiego.
Kilka banków zadeklarowało, że udało im się wdrożyć założenia rekomendacji. Posiadają one system 3D Secure, który spełnia wszelkie wymogi bezpieczeństwa pożądane przez EBC. Te banki to m.in. Pekao S.A., ING, czy Citi Handlowy. Co natomiast z pozostałymi? Część z nich twierdzi, że wciąż jest w trakcie procesu wdrażania niezbędnych mechanizmów. Inne z kolei mówią wprost, że taki zabieg jest dla nich zbyt kosztowny i wolą alternatywę, jaką daje im KNF w razie niewdrożenia procedur. Wówczas banki biorą na siebie odpowiedzialność finansową, w przypadku utraty pieniędzy przez klienta w trakcie płacenia kartą przez internet.