Klienci Banku Pocztowego, którzy posiadają w tej instytucji rachunek oszczędnościowy, z pewnością ucieszą się z następującej wiadomości. Bank zdecydował się, na uczynienie swoich ROR-ów darmowymi. Ponownie. To rezygnacja z pomysłu, który został wprowadzony w życie niemal rok temu. Jak teraz będzie wyglądało korzystanie z kont oszczędnościowych w Banku Pocztowym?
Zanim do tego przejdziemy, przypomnijmy, jak miała się sytuacja po wprowadzeniu zmian. Opłaty za konto oszczędnościowe były warunkowe. Nowi klienci, którzy otwierali taki rachunek w Banku Pocztowym, otrzymywali do niego kartę debetową. I to właśnie od jej wykorzystywania zależało to, czy trzeba będzie płacić za konto 5 zł, czy też nie. Aby uniknąć opłaty, wystarczyło raz w miesiącu dokonać za pomocą karty transakcji, które opiewałyby łącznie na co najmniej 300 zł. Trzeba przyznać, że warunki nie były mocno wygórowane. Statystyki przedstawiające obraz klientów banku, pokazywały jednak, że może być problem z ich spełnieniem. Odsetek osób posiadających karty debetowe był bardzo niski. Inna sprawa, że Bank Pocztowy ma sporo klientów wśród osób, mieszkających w mniejszych miejscowościach. Tam niekiedy nie ma nawet sklepów z terminalami, przez co transakcje bezgotówkowe są mocno utrudnione.
Życie zweryfikowało ubiegłoroczny pomysł Banku Pocztowego i okazało się, że chętnych na konto oszczędnościowe na nowych zasadach, jest coraz mniej. Dlatego też powrócono do darmowego rachunku. Ma on być zresztą darmowy „zawsze”, a przynajmniej tak głosi jego obecna nazwa. Opłaty za kartę debetową pozostaną, ale nie będzie ona wręczana w pakiecie razem z kontem. Wejście w jej posiadanie będzie dobrowolne. Oprócz tego posiadacze konta otrzymają dostęp do sieci bezpłatnych bankomatów, a także placówek banku, w których będą mogli wypłacać pieniądze. Obydwie oferty można udoskonalić, ale za to trzeba już zapłacić.
Może i konto ZawszeDarmowe mogło być bardziej darmowe, ale i tak wszelkie opłaty z nim związane, nie są nam narzucane odgórnie.
Pazerny dwa razy traci. Jak odeszło ponad 20 tysięcy klientów którym nagle wprowadzili opłatę za dotychczas darmowe konto to teraz kiedy im się to czkawką odbiło to szukają naiwnych którzy się dadzą nabrać na kolejne darmowe konto. A po roku opłatę wprowadzą jeszcze większą. Niech spadają gnidy pazerne.